Wpadł na jeździe pod wpływem skuterem przerobionym z lodówki na piwo
W gorącej Australii pewien młodzieniec postanowił dosłownie nie rozstawać się z lodówką pełną zimnego piwa.
23-letni Christopher Petrie podróżował swoim niezwykłym piwnym pojazdem po publicznej drodzie, kiedy to zauważyła go policja. Jego jazda i stan wydawał się być podejrzane zatem został zatrzymany przez funkcjonariuszy i przebadany alkomatem. Wynik wyszedł pozytywny. Zabrany został na badanie krwi.
Młody kierowca zatankował nie tylko niezwykły skuter będący jeżdźącą lodówką na napoje, “zatankował” także porządnie samemu.
Kierowca piwnego wehikułu przekroczył dozwolony limit alkoholu ponad trzy razy.
Obrońca bronił go tłumacząc, że chłopak tylko wybrał się na jazdę próbną nowego pojazdu kolegi. No i nie zdawał sobie sprawy, że wehikuł wyposażony w minisilnik to pojazd mechaniczny.
Przerobiona przenośna lodówka na napoje napędzana jest silnikiem spalinowym o pojemności 50 cm3 i zdolna jest do osiągnięcia prędkości 20 km/h.
Sąd postanowił, że stracił prawo jazdy na 9 miesięcy za jazdę pod wpływem. Zapłacił także grzywnę w wysokości 500 dolarów.
Zmotoryzowane lodówki na piwo, zwane w Australii esky, kosztują już od 1 tys. dolarów.
Źródła: