Firmowa kolacja skończyła się pchaniem auta prezesa
W pewnej miejscowości w Chinach pracownicy pchali przez pięć kilometrów auto swojego szefa… z nim w środku. Skąd ten pomysł? Przeczytaj koniecznie!
W centrum Changchun, w północno-wschodnim regionie Chin odbyło się zakrapiane alkoholem spotkanie biznesowe. Gdy kolacja się zakończyła, prezes firmy wykazał się odpowiedzialnością: stwierdził, że wypił za dużo alkoholu, żeby móc prowadzić. Problemem było natomiast to, że jego pracownicy również byli zbyt pijani, żeby odwieźć go do domu. Sprawa miałaby z pewnością szczęśliwy finał w postaci powrotu taksówkami, gdyby nie to, że prezes nie chciał zostawić swojego samochodu w centrum.
W związku z tym, prezes wpadł na genialny pomysł, że pracownicy… będą pchać jego samochód, a on sam usiądzie w środku. Okazało się, że odległość od restauracji, w której się bawili, do domu prezesa to jedyne pięć kilometrów. Prezes Zhang Fei jednocześnie przekonywał, że taka aktywność fizyczna może im tylko wyjść na dobre. Najwidoczniej ten argument ostatecznie przekonał pracowników, gdyż wszyscy razem popchnęli auto prezesa. Przechodnie w śródmieściu Changchun z pewnością mieli ciekawą rozrywkę patrząc na auto pchane przez 10 ludzi z Zhangiem w środku.
Zachowanie prezesa przestanie dziwić, gdy dowiecie się, że w Chinach niedawno uznano jazdę pod wpływem alkoholu za bardzo poważne przestępstwo karane nie tylko wysoką grzywną, ale też karą 6 miesięcy więzienia. W tym przypadku policjanci byliby bezradni. Dopóki silnik samochodu nie został uruchomiony, zgodnie z chińskim prawem czyn nie mógł być klasyfikowany jako jazda pod wpływem alkoholu.
Przepchanie auta z szefem w środku do jego domu przez całe miasto trwało 45 minut.
A Wy byście odmówili swojemu pomysłowemu szefowi, po tym jak stawiał?
(grafika: Mike Hammerton, Flickr, (CC))
Grafiki:
Źródła:
-
http://www.foxnews.com/us/2009/11/02/wisconsin-woman-calls-report-drunk-driver.html
-
https://jonathanturley.org/2009/11/07/meet-mary-strey-the-worlds-most-honest-drunk-driver/